Archiwum kwiecień 2010


kwi 11 2010 ave
Komentarze: 1

                                           "Prezydent nie żyje!"
Więc postanowiłam pisać tak jak inni, przez okres żałoby narodowej.
 
            Pogrążona w smutku i rozpaczy, pozostawiona i opuszczona, a w sercu pusta odchłań. Tak się czuję, gdy tylko pomyślę, że prezydent nie żyje.   W piątek miałam urodziny, dostałam super prezenty (wszystkim dzięki) babcia z New Yorku przyjechała specialnie na moje urodziny, a ja nie potrafię się cieszyć, bo się boję, bo państwo bez prezydenta i pierwszej damy to jak bez rodziców sierota, jak bym była bez rodziny, przyjaciół i  szkoły boje się, że jakieś państwo na nas napadnie, a my nie będziemy mogli się obronić...  Moja myśl o tym nie jest fajna jest bezgranicznie głupia i nieprzemyślana, lecz wciąż nie mogę uwierzyć i nie wieże, że prezydent nie żyje....
AVE WSZYSTKIM PREZYDENTOM NA CAŁYM NASZYM ŚWIECIE ZŁYM [*]
PRINCESKA BOBKOWA

bobkowa : :
kwi 08 2010 bźdźiunek
Komentarze: 2

Bawołeczka !!!

Bawołeczka zwaniuchna też bawolicą, bawołka,  pani bawołowa(dla kasiędzunia)bawołek itp. Wziełuchno się to wszyściuchno od nazwiska Baw... Nikolka jest spoxik tylko troszkę przeklinka, ale to w niej poprostu lovciam. Bawołeczek nie należy do ludzików z najwiekszym poziomkiem inteligencji, ale nie należy do głąbików. Pani Bawołowa jest malutka, ale milutka, cieplutka, ale za to straszliwy pyskoleczek. Z bawołeczką możena wielkie żeczulki robkać, ale nie wszystko bo wszyściutko kończy się na kłamstewkach!!!......... z Nikolką chodzę do klaski i dlatego się zakumpelkowałyśmu... Bawołeczek kocha Justinka Bieberka, tak jak ja, a poza ty to zainteresowań nie ma oprocz chlopców <33333333333333333333333333333333333

 

LOVE BAWOŁECZKA

PRINCESKA BOBKOWA

bobkowa : :
kwi 07 2010 helooooo
Komentarze: 1

07.04.2010r.

Jutro test, a w piąteczek moja imprezka urodzinkowa.  Ja nic nie robię w domku. Pierwszy raz. Zawsze latałam od miesiąca jak potłuczona, a teraz nic nie robię, i myśle tylko o jednym dniu, o sobótce. Pytacie co ma być w sobótkę,  że tak na nią czekam??? Otórz w sobótkę mam iść na zakupy z kumpelką jak zwykle, ale nie tylko, bo na randeczkę i myślę tyko o tym dniu, a urodzinki mam w dupie...(dupce).

               Dwa dni do moich urodzinek, a ja nie mam torciku, ciuszków i nie wiem co będziemkali robić, wyjdzie na to, że to będzie zupełny spontanek (ja tam wole spontanki niż planowane urodziny, bo one i tak nie wychodzą!).

               Wiem co ubieram(okazało się, że mój strój był wcześniej zaplanowany), tyle, że nie wiem ilu będzie gości, miało być nie wielu około 12, a teraz jest chyba z 25 osób zaproszonych. Mama jak się by dowiedzaiła to by chyba razem z wszystkimi gośćmi nie wywaliła z domku ( może moje przyjaciółki by mnie przygarneły).

Tak to właśnie jest, gdy człowiek chodzi z nieogarnietymi cycami.(może to nie do końca ja, ale niby że).  SZKÓŁKA SZKÓŁKA SZKÓŁKA

Co robiłam dzisiaj w szkÓŁCE???? hmmm...

Ganiałam jak zwykle z Ziutką na przerwie po korytarzyku, bawiłyśmy sie w męskim kibelku, no i wkórzałam panią od plastyki.  Nie zbyt ją lubkam.

KOCHAJĄCA BORUNIA

bobkowa : :